wtorek, 4 października 2016

Makijaż Na Wielkie Wyjścia-Jak Przedłużyć Jego Trwałość?

Makijaż, który wykonujemy na szczególne okazje, powinien być szczególnie potraktowany:). Aby zamierzony efekt osiągnąć, musimy użyć odpowiednich kosmetyków. Nie muszą być to kosmetyki z najwyższej półki cenowej, jednak powinnyśmy je wcześniej należycie przetestować. Przedstawię Wam dzisiaj kilka porad oraz trików, które u mnie idealnie się sprawdziły, przy wykonywaniu makijaży zarówno ślubnych jak i wieczorowych:).




Odpowiednia Pielęgnacja To Podstawa!

Nawilżenie naszej skóry jest NAJWAŻNIEJSZYM czynnikiem, który zaważy na tym, jak długo makijaż utrzyma się na naszej buzi. Kilka dni (7-14) przed planowaną imprezą, powinnyśmy szczególnie zadbać o to, aby nasza cera była oczyszczona, nawilżona oraz najlepiej wypoczęta;). Jeśli mamy poważne problemy skórne typu trądzik, trądzik różowaty, powinnyśmy się udać ok. pół roku wcześniej do zaufanej kosmetyczki w celu zdiagnozowania problemu oraz podjęcia odpowiednich działań. Pamiętajmy, aby nie oczyszczać twarzy "na własną rękę", ponieważ możemy zrobić sobie więcej szkody niż pożytku. Jedynym nieinwazyjnym zabiegiem, który polecam ok. tydzień przed naszym wielkim dniem jest peeling kawitacyjny, który delikatnie złuszcza skórę, ujędrnia, dotlenia oraz wzmacnia produkcję kolagenu.




Dobra Baza Pod Makijaż To Gwarancja Sukcesu!

Na rynku możemy znaleźć wiele baz pod makijaż, jednak problem powstaje wtedy, kiedy nie wiemy jaką bazę konkretnie wybrać. Jeśli, potrzebujemy bazy uniwersalnej, która sprawdzi się u większości osób powinnyśmy zaopatrzyć się w bazę o konsystencji kremowej, która łatwo się rozprowadza i bardzo szybko wchłania. Problem powstaje wtedy, kiedy mamy do czynienie z cerami problematycznymi, starszymi, które mają skłonność do zaczerwienień i popękanych naczynek.
Z taką cerą najlepiej poradzi sobie baza o zielonym zabarwieniu, która neutralizuje zaczerwienienia, plamy oraz przebarwienia. Baza żółta natomiast zatuszuje cienie pod oczami oraz rozświetli naszą cerę. Pamiętajmy jednak, że bazę należy nałożyć dopiero po całkowitym wchłonięci kremu nawilżającego, aby nie zrolowała nam się i w 100% spełniła swoje zadanie. 






Podkład, Korektor i Puder Ujednolici Koloryt Skóry!

Wybierając podkład na wielkie wyjścia powinnyśmy postawić na ten wodoodporny, kryjący, który zakamufluje wszystkie nasze niedoskonałości. Istotnym aspektem jest również fakt iż, podkład taki nie może! mieć w swoim składzie filtru ochtonnego SPF. Większość z Was zapyta zapewne: DLACZEGO?! Przecież, SPF, jest dobry dla naszej skóry, tworzy barierę ochronną przed promieniowaniem słonecznym.
I z tym się zgodzę- SPF jest dobry, ale na co dzień! 
W dniu takim jak ślub czy studniówka, gdzie mamy do czynienia z mnóstwem aparatów fotograficznych i kamer musimy użyć podkładu, gdzie SPF jest nieobecny:). Filtr dodawany do podkładów wybiela naszą twarz, co jest niestety bardzo widoczne na wszelkiego rodzaju zdjęciach.






Nasza twarz w tym dniu, ma wyglądać nieskazitelnie nie tylko na początku imprezy, ale również po wielu godzinach spędzonych na parkiecie:). Dlatego kluczowy jest sposób nałożenia zarówno podkładu, korektora jak i pudru. Kosmetyki te WTŁACZAMY w naszą buzię ruchami stemplującymi(wklepującymi)! Korektor powinien być o ton jaśniejszy od koloru naszego podkładu- pozwoli nam to rozjaśnić cienie pod oczami oraz rozświetlić spojrzenie. Najlepiej jest wklepywać go w przestrzeń pod oczami małym paluszkiem, nie rozsmarowywać!  Do nałożenia podkładu natomiast polecam zwilżoną gąbeczkę, a do pudru- puszek, który jest często załączany do sypkich pudrów.
Sposób aplikacji pudru jest bardzo ważnym elementem, przedłużającym trwałość makijażu twarzy. Jeśli nasza skóra ma skłonność do przetłuszczania, postawmy na pudry matujące, sypkie, w transparentnym odcieniu. Nie zmienią one koloru naszego podkładu, ale idealnie go zmatowią na wiele godzin. W przypadku cer suchych, dojrzałych polecam skupić się na pudrach sypkich rozświetlających, które mają delikatnie opalizujące drobinki odbijające światło.




Bronzer, Róż i Rozświetlacz Wymodelują Naszą Twarz i Dodadzą Cerze Blasku!

Aktualnie w świecie wizażu zauważyć można bardzo duży nacisk na wszelkiego rodzaju konturowanie, wysmuklanie oraz rozświetlanie naszej twarzy. Ja osobiście uwielbiam ten element w makijażu i przywiązuję do niego bardzo dużą uwagę. Firmy kosmetyczne oferują nam aktualnie bardzo wiele rodzajów produktów do konturowania zarówno o konsystencji kremowej jak i pudrowej, konturowanie w "sticku", oraz bronzery w formie palety.  Pamiętajmy, że odcień pudru do konturowania powinien przypominać chłodny brąz z domieszką szarości, ponieważ naturalny cień padający na naszą twarz jest również w takiej tonacji kolorystycznej. Nie wybierajmy więc bronzerów z drobinkami w ciepłym-pomarańczowym kolorze-puder do konturowania twarzy powinien być matowy szarobrązowy:).

Róż jest kosmetykiem, który wiele z nas pomija w swoim makijażu, a nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wiele dobrego możemy sobie nim uczynić:). Żaden inny kosmetyk nie doda makijażowi tyle subtelności, dziewczęcości i świeżości co róż! 
Kluczem do sukcesu jest odpowiedni dobór kolorystyczny oraz sposób aplikacji różu. Ja osobiście każdej z Was, która dopiero zaczyna przygodę z różem, polecam róże w delikatnym jasnym odcieniu. Nie kupujcie mocnych fuksjowych kolorów, ani tych wpadających w ceglastą czerwień. Wybierzcie róż, z delikatnymi drobinkami, najlepiej w formie wypiekanego produktu, ponieważ dużo trudniej jest zrobić sobie nim plamy. Róże wypiekane są dużo mniej napigmentowane, niż te w prasowanej formie, a tzn. że jesteśmy w stanie kontrolować ilość nakładanego produktu:).




Rozświetlacz jest kolejnym kosmetykiem bez którego nie wyobrażam sobie makijażu na wielkie wyjścia:) Wiele firm wprowadziło do swojej oferty świetnej jakości rozświetlacze, jednak zwracajmy uwagę wyłącznie na te, które nie mają w sobie brokatu! Rozświetlacz ma za zadanie dodać blasku naszej cerze, wyglądać jak tafla na szczycie kości policzkowych, a nie świecić się jak przysłowiowa choinka. Polecam Wam serdecznie rozświetlacz frmy My Secret Face Illuminator, który moim zdaniem jest najlepszym rozświetlaczem w przystępnej dla Wszystkich cenie. Możemy stopniować jego intensywność- jeśli chcemy subtelnie rozświetlić twarz, nałóżmy go delikatnie puchatym pędzelkiem. Jeśli natomiast chcemy stworzyć mocny efekt mokrej skóry wklepmy go w szczyty kości policzkowych paluszkami.




Wieczorowy I Subtelny Makijaż Oka!

Podobno oczy są zwierciadłem duszy, z czym w zupełności się zgadzam. Aby makijaż oka był trwały, musimy odpowiednio przygotować naszą powiekę pod nadchodzące cienie. Nie potrzebujemy do tego specjalnej bazy, której zapewne nigdy więcej nie użyjemy. Ja uwielbiam nakładać cienie na bazę z białej lub cielistej kredki do oczu. Potrzebujemy wówczas dobrej MIEKKIEJ kredki, którą będziemy mogły swobodnie rozsmarować po naszej powiece. Jedną z lepszych na której udało mi się pracować jest cielista kredka z firmy Inglot, która świetnie się rozsmarowuje, jak również idealnie utrzymuje na linii wodnej oka.
W przypadku skór dojrzałych, z opadającą, często tłustą powiekę polecam używać cieni matowych. Przez to, że nie mają one w sobie drobinek, nie rolują się na powiece i utrzymują naprawdę długi czas.
W przypadku cer młodych, z widoczną powieką ruchomą możemy śmiało pozwolić sobie na wszelkiego rodzaju błyskotki i pigmenty:). Wiele z Was zapewne nie wie, że cienie możemy nakładać na mokro, zwilżonym pędzelkiem. Zwiększa to ich intensywność oraz pogłębia kolor. Technika ta sprawdza się WYŁĄCZNIE w przypadku cieni błyszczących. Nie nakładajcie nigdy na mokro cieni matowych, ponieważ zrobicie sobie okropne plamy, a tego przecież nie chcemy!


Malując oczy nie możemy zapomnieć również o dolnej powiece oraz linii wodnej oka. Nic tak nie rozjaśnia spojrzenia, jak cielista kreseczka na linii wodnej. Jest to też świetny patent dla osób z zaczerwienionymi oczami po nieprzespanej nocy. Pamiętajmy jednak, że wybierając kredkę do oczu w cielistym bądź białym kolorze musimy postawić wyłącznie na te wodoodporne. A co jeśli będziemy chciały użyć czarnej kredki na linię wodną? Oczywiście jest to możliwe i często przeze mnie stosowane, ale tylko u osób z dużymi oczami. Oko obrysowane czarną bądź ciemną kredką automatycznie je zmniejsza.




Sztuczne rzęsy są moją "prawą ręką" przy praktycznie każdym makijażu, zarówno bardzo delikatnym tzw. "makeup no makeup" , jak i tym mocnym wieczorowym typu smoky eyes.
Wiele kobiet twierdzi, że swoje naturalne rzęsy mają na tyle długie, że nie potrzebują doczepianych. I z tym się zgodzę, u wielu Pań można zauważyć spektakularną długość rzęs, gorzej jednak z ich gęstością. Sztuczne rzęsy, nie mają za zadanie wyłącznie wydłużyć rzęs naturalnych. Są one doczepiane również po to, aby zagęścić linię rzęs, oraz zakamuflować opadającą powiekę w przypadku dojrzałych pań.





Delikatne Usta, a Może Krwisto Czerwone?

Makijaż ust powinien być ostatnim etapem wykonywania makijażu. Wiele kobiet na wielkie wyjścia wybiera pomadki w delikatnym, nienachalnym odcieniu różu bądź beżu, ponieważ twierdzą, że pomadka i tak po chwili się "zje". Otóż nie! Firmy kosmetyczne od niedawna wprowadziły do swoich ofert pomadki matowe o przedłużonym działaniu. Nie ukrywam, że jest to mój ulubiony rodzaj pomadek i najczęściej po nie sięgam. Są bardzo trwałe, ich kolor jest niesamowicie intensywny, a co najważniejsze utrzymują się na naszych ustach, nawet po zjedzeniu kilku posiłków. Pomadki te mają jednak jedną znaczącą wadę-podkreślają suche skórki na naszych ustach. Ważne jest więc, aby usta przed wyczekiwanym przyjęciem, były idealnie wypeelingowane oraz nawilżone.
W przypadku pomadek o intensywnych kolorach takich jak np. czerwień, bordo, bądź fuksja, polecam wcześniej obrysować usta konturówką w tym samym odcieniu. Konturówka zapobiegnie "wylewaniu" się pomadki poza brzegi ust, a co za tym idzie nasze usta będą wyglądały estetycznie przez naprawdę długi czas:).
Z pomadek o matowym wykończeniu polecam Wam serdecznie te z firmy Golden Rose. Są świetne oraz bardzo tanie, a ich gama kolorystyczna z pewnością zadowoli każdą z nas:)







Na Koniec Utrwalacz!

Utrwalacz jest wisienką na torcie. Jest on konieczny w przypadku makijażu ślubnego, gdzie 40sto stopniowy upał daje się nam we znaki. Mamy do wyboru wiele utrwalaczy oferowanych przez firmy kosmetyczne, jednak kultowym i według mnie najlepszym utrwalaczem jest ten z Kryolan'u. Jest on jednak dość drogi i dla osoby, która nie jest kosmetyczką z zawodu taki wydatek może być zbędny. Polecam wówczas zaopatrzyć się w utrwalacze w formie mgiełek, lub po prostu mgiełkę nawilżającą do twarzy. Może wiele z Was będzie teraz zdziwionych, ale woda
"wiąże" makijaż ze skórą i sprawia, że jest on lepiej "przyklejony" do twarzy. Wiadomo, nie możemy przesadzić! Wystarczy 2 psiknięcia mgiełki nawilżającej, która nie spowoduje spłynięcia makijażu, a wręcz przeciwnie, utrwali go na wiele godzin oraz ściągnie nadmierną pudrowość :).




piątek, 2 września 2016

Recenzja Rozświetlacza W Płynie JOKO Glow Primer



Hej:) Niedawno będąc w jednej z miejscowych drogerii kosmetycznych natrafiłam na nowość z firmy JOKO Make-up, a mianowicie Glow Primer. Jak na prawdziwą sroczkę przystało nie mogłam obejść się smakiem i zakupiłam jeden z 4 występujących w sprzedaży odcieni- nr 203.
Jest to piękny opalizujący na złoto odcień, nie jest tandetnie żółty, ani zbyt brązowy, w mojej opinii jest to idealny kolor do podkreślenia opalenizny Polek




Jest to produkt, który możemy zarówno zmieszać z naszym podkładem, jak i używać samodzielnie, np. do podkreślenia szczytów kości policzkowych, skroni, ramion, obojczyków, itp. Ma on lekką, żelową konsystencję, nie jest zbyt płynny, ani zbyt zbity. Jego pojemność to 25ml, a cena nie przekracza 10zł, także myślę, że za te pieniądze jest naprawdę wart uwagi. Jest on fajną alternatywą dla osób z suchą skórą, które nie lubią nadmiernej "pudrowości" na swojej twarzy. Osoby te, które zawsze zmuszone były do używania rozświetlaczy w kamieniu mają teraz świetny zamiennik, który nie wysuszy im twarz, ale dodatkowo nawilży przez swoją kremową konsystencję:) 
Ja osobiście jestem wielką fanką tego typu produktów, ponieważ przy używaniu kremowych rozświetlaczy możemy uzyskać dużo delikatniejszy efekt, niż w przypadku produktów pudrowych. 
Wiem, że nie każda z Was lubi efekt "tafli" na swoich policzkach, a wręcz niektóre całkowicie wystrzegają się błysku na twarzy. Jednak pamiętajmy, że zbyt zmatowiona cera nie wygląda dobrze, wydaje się płaska i bez wyrazu. Aby makijaż wyglądał zdrowo i promiennie należy więc idealnie zmatowić strefę T, jednak rozświetlić łuk kupidyna, szczyty kości policzkowych oraz łuki brwiowe bez obawy, że będziemy świecić się jak choinka;).





Po więcej recenzji oraz porad zapraszam na KobiecePorady.pl


czwartek, 1 września 2016

Recenzja Pasty BIAŁA PERŁA Krystaliczna Biel



Hej!:) Tym razem przychodzę  do Was nie z postem makijażowym, ale nietypowym dla mnie artykułem na temat pielęgnacji jamy ustnej. Jakiś czas temu w ramach Testów Pasty Biała Perła- BIEL I OCHRONA na portalu urodaizdrowie.pl otrzymałam wybielającą pastę do zębów Krystaliczna Biel.




Od producenta:

Jak zapewnia producent Biała Perła Krystaliczna Biel to wybielająca pasta do codziennego i długotrwałego stosowania. Jest ona oparta na działaniu enzymatyczno-pigmentowym, wzmacniając biel zębów bez względu na ich naturalny kolor. Pasta posiada delikatną żelową konsystencję, w której zawarte są drobinki krystalicznej bieli. Jej pojemność to 75ml., czyli standard w większości past do zębów. W celu uzyskania najlepszych efektów należy szczotkować nią zęby 2 razy dziennie.






Moja opinia:

Pasta Biała Perła Krystaliczna Biel to świetna alternatywa dla osób, które pragną delikatnie wybielić swoje zęby lub podtrzymać efekt wybielania uzyskany poprzednimi kuracjami wybielającymi. Jest to produkt, który nie podrażnia dziąseł, bardzo dobrze czyści nasze zęby zostawiając je w zupełności gładkie bez zbędnego osadu. Jest „smaczna” (o ile można tak powiedzieć) , nie odczujemy przy niej drażniącego, szczypiącego smaku i zapachu. Pasta Biała Perła dobrze się pieni oraz nie powoduje nadwrażliwości naszych zębów.





A jak radzi sobie z wybielanie?.. Nadzwyczaj dobrze:) Przy codziennym, sumiennym szczotkowaniu zauważyłam wybielenie oraz usunięcie drobnych przebarwień. Ja na szczęście nie miałam nigdy problemów z zębami oraz ich kolorytem, dlatego też u mnie efekt wybielenia jest dość delikatny. Należy pamiętać że jest to PASTA do zębów, nie żaden profesjonalny zestaw wybielający, dlatego też nie możemy oczekiwać od niej cudów. Każdy z nas jest inny, ma inny odcień kości zębinowej, dlatego też efekt u każdej osoby będzie odmienny.  Podsumowując, uważam że jest to bardzo fajna propozycja dla osób, które szukają dobrej, wybielającej pasty do zębów do codziennego stosowania, która nie podrażnia naszych dziąseł oraz nie powoduje nadwrażliwości zębów. 

A oto efekt po ok. miesiącu stosowania Pasty:






wtorek, 2 sierpnia 2016

Klasyczny Makijaż w Asyście Czerwonych Ust Paletkami Kryolan





Dzisiaj przychodzę do Was z propozycją makijażu, który w mojej opinii jest "Świętym Graalem" wśród wszystkich makijaży jakie możemy stworzyć. Jest to makijaż bardzo klasyczny, elegancki, pasujący na każdą okazję. Świetnie sprawdzi się on zarówno na wieczornych imprezach ze względu na mocno zaznaczone oko, jak i na spotkaniu biznesowym jako dodatek do małej czarnej. Uwagę przykuwają w nim również intensywnie czerwone matowe usta, na które mogą pozwolić sobie nieco odważniejsze dziewczyny. Wiadomo, czerwone usta skupiają na sobie wzrok wielu osób, dlatego też bardzo ważna jest pielęgnacja naszych ust oraz zadbanie o ząbki przed użyciem takiego koloru pomadki. Chociaż kolor czerwony jest piękny, to w wielu przypadkach niestety zdradliwy. Czerwone pomadki lubią "podkreślać" żółtą kość zębową, co nie wygląda najlepiej. Musimy pamiętać więc, że jeśli planujemy w niedalekiej przyszłości postawić na mocny czerwony akcent na ustach, najpierw powinnyśmy odpowiednio przygotować do tego nasz uśmiech:).




Ja swój dzisiejszy makijaż wykonałam przy użyciu dwóch paletek Marki Kryolan: 3 cieniowej Smokey Sand oraz 5 cieniowej Kuwait City. Jeśli jesteście zainteresowane jak wykonać taki makijaż zapraszam dalej:).






Krok Po Kroku

Oczy:

1. Na całą powiekę ruchomą nakładam bazę pod cienie. Brwi wyczesuję spiralką oraz przyciemniam cieniem do brwi w kolorze ciemnego brązu przy użyciu ściętego syntetycznego pędzelka.
2. Obszar pod brwią aż do załamania powieki matowię cieniem w kremowym kolorze z paletki Smokey Sand.
3. Załamanie powieki zaznaczam jasnobrązowym matowym cieniem z paletki  przy użyciu puchatego pędzelka.
4. Zewnętrzny kącik oka oraz załamanie powieki przyciemniam bordowym matowym cieniem z paletki Kuwait City oraz zwiększam intensywność czernią z paletki Smokey Sand. 
5. Na resztę ruchomej powieki nakładam matowy kremowy cień z paletki Smokey Sand.
6. Przy górnej linii rzęs rysuję długą kreskę eyelinerem, a linię wodną oka zaznaczam cielistą kredką.
7. Tuszuję swoje naturalne rzęsy oraz doczepiam sztuczne.




Twarz:

1. Na całą twarz wklepuję krem nawilżający.
2. Obszar pod oczami, środek nosa oraz czoła rozjaśniam korektorem.
3. Na pozostałą część twarzy nakładam podkład oraz utrwalam całość pudrem.
4. Twarz konturuję bronzerem, a na szczyty kości policzkowych aplikuję rozświetlacz.
5. Usta wypełniam matową czerwoną pomadką.






Wykorzystane produkty:

1. Paletka Kryolan Shades 5 Colors Kuwait City (Cena: 90 PLN)

2. Paletka Kryolan Trio Set Smokey Sand (Cena: 85 PLN)

Paletki wykorzystane w makijażu znajdziecie TUTAJ

niedziela, 24 lipca 2016

Makijaż Cut Crease z Fioletową Kreską Paletką Marki Kryolan



Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam makijaż, który może nie należy do najłatwiejszych w wykonaniu, ale z pewnością przykuwa uwagę przez piękny fiolet migoczący na dolnej powiece:). Wykonałam go przy użyciu tylko trzech kolorów cieni na górnej powiece marki Kryolan oraz ślicznego mocnego fioletu przy dolnej linii rzęs.
Z cieniami firmy Kryolan spotkałam się już kilkakrotnie, są bardzo dobrej jakości, nie osypują się przy nakładaniu oraz są mega napigmentowane. Dodatkowym plusem jest opakowanie z pędzelkiem oraz lusterkiem, co rzadko się zdarza w przypadku innych firm, które w swoim asortymencie mają malutkie 3 cieniowe paletki. Jeśli jesteście zainteresowane jak wykonać taki makijaż zapraszam dalej:).






Oczy:

1. Brwi wyczesuję spiralką oraz przyciemniam cieniem do brwi.

2. Obszar pod brwią matowię śmietankowym cieniem z paletki Kryolan Smokey Sand, a na ruchomą powiekę wklepuję środkowy cień z tej samej paletki.

3. Zewnętrzny kącik oka zaznaczam czarnym matowym cieniem oraz rysuję długą kreskę eyelienerem.

4. Tuszuję swoje naturalne rzęsy oraz doczepiam sztuczne.

4. Dolną linię wodną oraz obszar wzdłuż rzęs zaznaczam fioletową kredką.

5. Na kredkę nakładam zwilżonym pędzelkiem cień sypki w kolorze mocnego fioletu.






Twarz:

1. Na całą twarz nakładam podkład kryjący oraz utrwalam go sypkim pudrem fixującym

2. Buzię konturuję pudrem brązującym, a następnie nakładam róż w delikatnym kolorze.

3. Usta pociągam pomadką w kolorze jasnego różu.






Paletka użyta do wykonania makijażu:

1. Kryolan Eye Shadow Trio Set kolor Smokey Sand (85,00 PLN)

niedziela, 17 lipca 2016

Makijaż w Burgundach i Złocie Wykonany Paletkami Firmy Kryolan




Dziś przychodzę do Was z makijażem, który sprawdzi się świetnie u wszystkich kobiet posiadających niebieską tęczówkę oka:). Kolory ciepłego brązu, borda oraz złota pięknie wydobywają niebieski, a także piwny kolor oczu. Ja swój makijaż wzbogaciłam czarną długą kreską eyelinerem, zaczynającą się od samego wewnętrznego kącika oka. Do stworzenia tego makijażu posłużyły mi paletki Firmy Kryolan: 5cio cieniowa KUWAIT CITY oraz 3 cieniowa SMOKEY SAND.
Jeśli jesteście zainteresowane jak stworzyć taki makijaż zapraszam dalej:).










Oczy:

1. Jako bazę pod cienie używam korektor pod oczy.

2. Przestrzeń pod brwią rozświetlam matowym kremowym cieniem z paletki Smokey Sand.

3. Brwi wyczesuję spiralką oraz przyciemnia zestawem do stylicacji brwi.

4. Załamanie powieki zaznaczam matowym bordowym cieniem z paletki Kuwait City.

5. Na całą powiekę ruchomą wklepuję złoty cień z tej samej paletki.

6. Linię wodną oka zaznaczam czarną kredką, a poniżej dolnych linii rzęs rozcieram bordowy matowy cień z paletki Kuwait City.

7. Wewnętrzny kącik oka rozświetlam środkowym cieniem z paletki Kuwait City.

8. Wzdłuż górnej linii rzęs rysuję długą kreskę czarnym eyelinerem.

9. Tuszuję swoje naturalne rzęsy oraz doczepiam sztuczne.




Twarz:

1. Na całą twarz nakładam podkład oraz utrwalam go sypkim pudrem.

2. Buzię konturuję pudrem brązującym, a następnie nakładam róż w brzoskwiniowym kolorze.

3. Usta pociągam błyszczykiem.






czwartek, 30 czerwca 2016

Jak Stworzyć Swoją Własną Paletkę z Pomadkami?



Hej:) Dzisiaj przychodzę do Was nie z makijażem, ale postem kluczowo z nim związanym, czyli organizacją swoich paletek. Zawsze miałam problem z wyborem pomadek do kufra ze względu na zbyt dużą ilość kolorów oraz wykończeń, a wiadomo, że mając niezliczoną liczbę kosmetyków zależy nam na ich właściwej organizacji. W swojej kolekcji posiadam około 60 przeróżnych kolorów szminek, od bardzo jasnych, dziennych, po mocne fuksje oraz borda, dlatego miałam nie lada wyzwanie, żeby wybrać tych "kilka" niezastąpionych:). 
Przedstawiam Wam więc super sposób na przemieszczenie swoich ulubionych mazideł w jedno miejsce. Dzięki takiej organizacji możemy szybciutko wybrać odcień pomadki, na którą mamy wówczas ochotę, bądź w przypadku wizażystów zaprezentować swój cały arsenał klientce.
Ja swoje pojemniczki zakupiłam w sklepie internetowym TUTAJ.

Jeśli jesteście ciekawe jak wykonać takie paletki zapraszam dalej:)




Krok Po Kroku:

1. Na wstępie potrzebne nam będzie kilka przedmiotów: 

- POJEMNICZKI NA POMADKI TUTAJ
- ŚWIECA
- ZAPAŁKI BĄDŹ ZAPALNICZKA
-CHUSTECZKI HIGIENICZNE
- MAŁA ŁYŻECZKA
- MAŁY NÓŻ

2. Zabezpieczamy obszar naszej pracy gazetą bądź kartką papieru.

3. Za pomocą nożyka na łyżeczkę przekładamy ok 1/3 pomadki (nie więcej, ponieważ nam wypłynie)

4. Podpalamy świecę, a nad jej płonieniem trzymamy łyżeczkę z pomadką- ok. 1 min.

5. Kiedy pomadka ma konsystencję płynną przelewamy ją do pojemniczka.

6. Czynność powtarzamy aż do "przeniesienia" całości pomadki.

7. Po przełożeniu jednego koloru, wycieramy łyżeczkę chusteczką do czysta oraz przenosimy następny odcień pomadki.

8. Po przełożeniu wszystkich kolorów delikatnie przenosimy pojemniczek w bezpieczne zacienione miejsce, aby pomadki całkowicie zastygły.

9. Na odwrocie opakowania opisujemy firmę oraz kolor każdej pomadki, aby wiedzieć jaką używałyśmy malując klientkę.