czwartek, 11 lutego 2016

Recenzja Podkładu Pierre Rene Skin Balance



Marka Pierre Rene istnieje na rynku od 1993r. i jest jedną z najszybciej rozwijających się firm z branży kosmetycznej w Polsce. Pamiętam, że moimi pierwszymi produktami tej marki były lakiery do paznokci (swoją drogą bardzo dobre) i to właśnie one spowodowały, że zainteresowałam się szerszym asortymentem, jaki oferuje Pierre Rene.




Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć co nie co o podkładzie Skin Balance. 
Kolor jaki posiadam to nr 20 Champange i jest to najjaśniejszy odcień, jaki możemy dostać na obecną chwilę. Jest to kolor idealny dla bladolicych, szczególnie blondynek. Ma piękny żółty odcień, nie znajdziemy w nim żadnych różowych pigmentów. Jak producent zapewnia jest to podkład wodoodporny, kryjący, maskujący wszelkie niedoskonałości skóry. 
Sprawdzi się on świetnie u osób z normalną, mieszaną oraz tłustą cerą. Trudno mi stwierdzić jak wyglądałby on u osób ze skórą suchą lub przesuszoną, jednak zważając na fakt, iż ma on kremową konsystencję, myślę, że bez nadmiernego przypudrowania skóry też będzie się świetnie nosił.




Jego pojemność to 30ml, czyli standard jeśli chodzi o podkłady. Na stronie producenta możemy go znaleźć w cenie 27,99zł. Moim osobistym zdaniem, jest to świetna cena jak za tak dobry podkład, ponieważ wiele z Was będzie mogło sobie na niego pozwolić. Przetestowałam już ogrom podkładów, zarówno z tej wysokiej, średniej jak i bardzo niskiej półki cenowej i z czystym sumieniem  stwierdzam, że Skin Balance może konkurować z tymi najlepszymi! Bardzo długi czas używałam podkładu Revlon Color Stay dla cery tłustej i mieszanej zamiennie w kolorach 150 oraz 180, jednak jakiś czas temu zmieniono jego formułę na GORSZĄ (w moim odczuciu). Jest on dużo mniej wydajny, ponadto kolor 180, nie dość że jest o ton ciemniejszy niż był, dodatkowo utlenia się na mojej twarzy. Pomijam fakt, że od lat wszystkie portale urodowe "trąbią" o tym, żeby w końcu producent wypuścił do niego pompkę, ponieważ wylewanie go bezpośrednio na rękę, nie dość że jest niehigieniczne, to jeszcze marnuje nam dużą ilość produktu. Jedynym plusem jaki można dostrzec w zachodzących zmianach jakie mają miejsce wokół Revlon'a jest jego cena, która jest dużo niższa niż wcześniej. Na allegro możemy go znaleźć za ok. 24zł.

Tutaj zamieszczam  porównanie dwóch bardzo jasnych kolorów- Pierre Rene Skin Balance w kolorze Champange oraz Revlon Color Stay nr 150 Buff




Może się wydawać, że Skin Balance jest nieco jaśniejszy od Color Stay'a, jednak jest to widoczne jedynie na zdjęciu. 
Skin Balance jest delikatniej żółty, ale na twarzy różnica w kolorach jest całkowicie niezauważalna.  


Podsumowując:


Pierre Rene Skin Balance jest DUŻYM KONKURENTEM Revlon'a Color Stay'a. Utrzymuje on  mat na mojej twarzy przez ok. 8 godz, co ma u mnie bardzo duże znaczenie, 
bo używając Revlon'a świeciłam się już po ok. 5godz. Dodam również, że wszystkie podkłady powinny być wklepywane w naszą buźkę ruchami stemplującymi, nie rozsmarowywane jak krem! Jedynym minusem Skin Balance może być dla niektórych kłopot przy aplikacji. Podkład ten nie lubi rozsmarowywania palcami, ponieważ trudno wtedy nam zbudować krycie- w tym wypadku lepiej wypada Revlon. Ja do nakładania podkładów używam najczęściej beautyblendera, dlatego nie mam większych problemów z aplikcją zarówno jednego jak i drugiego produktu.
Różnica w cenie między dwoma konkurentami jest praktycznie niewyczuwalna, chyba że Revlon kupujemy w sklepie stacjonarnym, gdzie musimy zapłacić za niego ok. 50-60zł, co jest niewątpliwym plusem dla Pierre Rene Skin Balance. Teraz wiele z Was zastanawia się zapewne ile droższy jest Skin Balance, jeśli będziemy chciały go kupić stacjonarnie. I tutaj miłe zaskoczenie:) Cena w NATURZE, oraz innych malutkich sklepach kosmetycznych, w których można go nabyć 
nie przekracza 30zł.

Dodam również, że powyższa recenzja to moja osobista opinia i nie każdy musi się z nią zgadzać. Każda z Was ma swoje "perełki" w kosmetyczce z którymi się nie rozstaje i zapewne u wielu jest to właśnie Color Stay. Jednak gorąco zachęcam do przetestowania Skin Balance,  bo naprawdę warto szukać czegoś nowego, a może nawet lepszego:)


Link do strony na której możecie go znaleźć: TUTAJ



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz